Fastnet '79. Najtragiczniejszy sztorm w historii współczesnego żeglarstwa – John Rousmaniere

„Fastnet ’79” to wstrząsająca relacja z największej tragedii w dziejach współczesnego żeglarstwa oceanicznego. W sierpniu 1979 roku 303 jachty wystartowały w prestiżowych regatach na trasie Wyspa Wight – Fastnet Rock – Wyspa Wight. Początkowo spokojna pogoda przerodziła się w koszmar – potężny sztorm o sile huraganu uderzył z niespotykaną gwałtownością w flotyllę żaglowców na pełnym morzu.

Przez 20 godzin ponad 2500 żeglarzy zmagało się z falami sięgającymi wysokości budynków i wiatrem, który łamał maszty jak zapałki. Ratownicy walczyli o każdą minutę – setki ludzi zostały zmuszone do opuszczenia jednostek. 15 osób zginęło, 24 jachty porzucono, a 5 zatonęło.

Autor książki, John Rousmaniere, był jednym z uczestników tych dramatycznych regat. Jego relacja to zapis autentycznych wydarzeń widzianych z pokładu – przeplatany wspomnieniami, raportami z akcji ratunkowych i analizami błędów, które doprowadziły do tragedii. To nie tylko książka o sztormie – to również głęboka refleksja nad ludzką odwagą, strachem i granicami wytrzymałości.

„Wszystko, co wtedy wydawało się pewne – jacht, załoga, morze – nagle przestało istnieć. Został tylko wiatr, hałas i przerażająca cisza między uderzeniami fal.” – John Rousmaniere

Dlaczego warto przeczytać?

• Autentyczna relacja uczestnika regat Fastnet Race 1979 – jednej z największych tragedii morskich XX wieku.
• Wciągająca, reporterska narracja oparta na faktach, raportach i wspomnieniach żeglarzy.
• Refleksja nad granicami ludzkiej odwagi, naturą ryzyka i potęgą oceanu.
• Pozycja obowiązkowa dla każdego żeglarza i pasjonata historii morza.

  ---

Dane książki

• Autor: John Rousmaniere
• Tytuł: Fastnet ’79. Najtragiczniejszy sztorm w historii współczesnego żeglarstwa
• Tytuł oryginału: Fastnet, Force 10
• Tematyka: żeglarstwo oceaniczne, katastrofy morskie, reportaż
• Liczba stron: ok. 320
• Oprawa: miękka
• Wydawnictwo: Nautica

„Fastnet ’79” to książka, która pokazuje, że morze nigdy nie jest w pełni oswojone – i że nawet doświadczeni żeglarze są wobec jego potęgi tylko gośćmi.